moje czarne serduszko radość przepelnia, iż zdarzają się takie coraz częściej.
a wagon stanów świadomości pozwala ujrzeć Rzeczy z perspektywy wielu okien.
przed w trakcie i po.
"chudy manipulujesz mają!"
"a od czego ona niby jest? o_O"
Starodawni się budzą, sfery się zmieniają, aethyry są w jakiejś dziwnej koniunkcji i pojawiają się młode, wielce utalentowane duszyczki..
angielski ma takie piękne słowo "prodigy". a ja coraz więcej takich "prodigies" spotykam. ego zazdrości, kia 'wiruje z zachwytem'.
z jednej strony wiedziałem że ostatnie dwa lata to czas odpoczynku i zbierania sił, jednakowoż gdy ów czas się skończył i nadeszła era nakurwiania, nawet ja potrzebowałem pół roku aby ogarnąć.
i nie wiem co napisać, poza tym, że czekam na kolejne sekundy. i podziwiam wagon :)
No comments:
Post a Comment